Książę Harry i jego żona podali do sądu brytyjskie tabloidy, które pozwalały sobie na niewybredne artykuły na ich temat. Robiły wszystko, aby uzyskać jak najwięcej informacji dotyczących ich życia. Sposób, w jaki przedstawiano ich w prasie, zdecydowanie nadszarpnął ich wizerunek. Często uciekali się oni również do kłamstwa. Na potwierdzenie tego pojawiły się nowe dowody. Niedawno do mediów wypłynęły SMS-y, które Meghan Markle i książę Harry wymieniali z ojcem księżnej – Thomasem. Prawdziwa sytuacja niezbyt miała się do tej przedstawianej w „Mail on Sunday”.
SMS-y Meghan i Harry’ego do jej ojca
Konflikt pomiędzy Meghan, a jej ojcem trwa w najlepsze. Nie od dzisiaj wiadomo, że była księżna nie ma ze swoim ojcem – Thomasem – po drodze. Mężczyzna zawsze chętnie kontaktował się z mediami i ujawniał prasie informacje na temat swojej córki. Tabloidy chętnie podłapywały ten temat i na łamach „Mail on Sunday” pojawił się w końcu prywatny list Meghan, który kierowała do swojego ojca. Sprawa bardzo szybko trafiła do sądu i właśnie nabiera rozpędu.
Okazuje się, że nie wszystko jest takim, jakim przedstawił to Thomas Markle. Prawnicy byłej książęcej pary zdecydowali się na ujawnienie SMS-ów jakie wysyłali Harry i Meghan do jej ojca zaledwie kilka dni przed ceremonią zaślubin. Wynika z nich, jakoby to nie Harry i Meghan chcieli zerwać kontakt z jej ojcem. Przedstawione dowody świadczą zupełnie inaczej. Okazuje się, że Harry bardzo starał się o to, aby polubownie załatwić sprawę, ale to właśnie Thomas Markle nie miał na to ochoty.
Zobacz także
Harry pisał do niego:
Naprawdę muszę z tobą porozmawiać. Nie musisz przepraszać. Rozumiemy, jakie są okoliczności, ale opowiadanie o tym publicznie tylko pogorszy sytuację
Później dodał również:
Jeśli kochasz Meg i chcesz wszystko naprostować, proszę, zadzwoń do mnie. Są dwie opcje, które nie zawierają rozmowy z mediami. Proszę, zadzwoń, to będę mógł wyjaśnić. Meg i ja nie jesteśmy na ciebie źli, po prostu chcemy porozmawiać
„Daily Mail” poinformował, że w obronie gazety będzie zeznawał sam Thomas Markle, który zdecydował się zeznawać w sądzie przeciwko swojej córce. Mężczyzna również pokazał niepublikowane wcześniej wiadomości, w których pisał między innymi:
Nie zrobiłem niczego, żeby skrzywdzić Ciebie, Meghan lub kogokolwiek innego... Przepraszam, że mój atak serca jest… dla ciebie niedogodnością
Ostatecznie odpisała mu jego córka:
Ignorujesz moje telefony, zostawiłeś mnie przed ślubem zmartwioną, zmieszaną i zszokowaną.
Z udostępnionych wiadomości wynika, że książęcej pary nie był obojętny los ojca Meghan. Książęca para chciała nawet zapewnić mu królewską ochronę, ale to także nie polepszyło ich kontaktów. Ponieważ Thomas i Meghan nadal nie dogadali się w tej sprawie (ani w żadnej innej) – spotkają się na Sali sądowej.
Artykuły powiązane