Małgorzata Rozenek-Majdan wraz z mężem, Radosławem Majdanem, bardzo długo starali się powiększyć rodzinę. Para nie ukrywała tego, że marzy im się wspólny potomek, ale niestety ich przypadek nie był prosty. Po wielu miesiącach prób - udało się ogłosić, że będą mieli swoje upragnione dziecko. Zarówno ciąża, jak i pierwsze tygodnie życia małego Henryka, są szeroko komentowane w mediach. Naturalnym jest więc, że wszyscy zastanawiają się, co zrobią rodzice w pewnych kwestiach. Ponieważ dużo gwiazd decyduje się na chrzciny swojego dziecka z pompą - z dużą ilością gości, w ciekawych sceneriach, ten temat znalazł się również o Majdanów. Ponieważ chętnie dzielą się oni swoimi sposobami na wychowanie dziecka - nie przemilczeli również tej sprawy. Ich stanowisko jest ciekawe.
Co z chrztem Henryka?
Zazwyczaj wszystko, co pokazują Majdanowie, a dotyczy ich syna, spotyka się z dużym entuzjazmem wśród ich fanów i internautów. Tym razem może być jednak inaczej. Wszystko przez to, co powiedzieli na temat chrztu swojego dziecka. Radosław Majdan w rozmowie z serwisem „Jastrząb Post” oświadczył, że w najbliższym czasie nie zamierzają ochrzcić swojego syna:
Nie myślimy o chrzcie. Za dużo rzeczy dzieje się w kościele, takich, które nam się nie podobają. Na razie nie chcemy i nie będziemy chrzcić naszego syna
Zobacz także
W dalszej części wytłumaczył skąd u niego, i jego małżonki, taka decyzja:
Myślę, że kościół powinien zająć się wiarą, nie polityką. Myślę, że te całe sytuacje pedofilskie też nie wpływają dobrze na wizerunek kościoła. Pewnie też to, że nie akceptują metody in-vitro, więc nie będę wysyłał syna do środowiska, które nie akceptuje tej metody
Ich decyzja jest zrozumiała - w końcu księża aktywnie krytykują metodę in vitro, dzięki której Majdanowie zostali rodzicami. Ich wypowiedź może też wywołać sporo kontrowersji. Małżeństwo jednak wielokrotnie udowadniało, że lubi żyć po swojemu i nie przejmują się oni opinią innych.
Artykuły powiązane