Od kilku miesięcy media z nieukrywaną ciekawością śledzą losy Blanki Lipińskiej i Barona. Mimo, że jeszcze pół roku temu nikt nie mógł uwierzyć w to, że ta para ma się ku sobie, to dzisiaj tworzą zgodny i szczęśliwy związek. Ostatnio spędzali razem wakacje w luksusowym hotelu, a teraz ich związek poszedł o krok dalej. Pisarka postanowiła kupić mieszkanie na Wilanowie i właśnie teraz jego remont jest na wykończeniu. Para przeprowadziła się więc do nowego gniazdka. Od kilku dni Lipińska opowiada o tarasie, na którym będzie wypoczywała, ale powiedziała, że nie pokaże go, bo jest tam bałagan. I się zaczęło…
Zobacz także
Lipińska skrytykowana i mocno odpowiada
Chociaż chętnie pokazywała inne części mieszkania - tarasu pokazać nie chciała. Jak stwierdziła to wszystko przez bałagan, którego pokazać nie chce. Jedna z osób, która śledzi Lipińską, pokusiła się o komentarz, że gwiazda „wstydzi się normalności”:
Czemu mi się wydaje, że Pani wstydzi się normalnych dla zwykłych ludzi rzeczy, typu właśnie brud na tarasie. Nikt nie jest idealny, a zakłamywanie rzeczywistości jest oszukiwaniem samego siebie
Celebrytka nie przebierała w słowach i na swoim InstaStories postanowiła zripostować komentarz internautki:
Nie wiem, czemu Ci się tak wydaje... Może chcesz się do czegoś przyczepić? Jeśli dla kogoś brud i bałagan to normalność, to jest mi niezmiernie przykro. Ja zostałam tak wychowana, że brud, bałagan i np. niepościelone łóżko, bardzo źle świadczą o człowieku i nie za bardzo jest się czym chwalić
Miała rację?
Artykuły powiązane