Karolina Pajączkowska to polska dziennikarka, która obecnie pracuje w TVP Info. Zanim jednak rozpoczęła pracę tutaj - była pracownicą TVN24, a także lokalnej telewizji NTL w Radomsku. Ma ukończone studia na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna na UW, biegle włada trzema językami. Startowała nawet do drugiej edycji programu „Top Model” w 2011 roku. Później media o niej zapomniały, a ona starannie i powoli budowała swoją markę w mediach. I tym samym - dzisiaj jest właśnie tu, gdzie jest. Mimo ogromnego sukcesu i starań, jak podkreśla, nadal spotyka się z wieloma nieprzyjemnościami, co wynika ze sposobu ubierania się na wizję. Tym razem znowu dziennikarka została skrytykowana, ale chociaż wiele razy nie reagowała na zaczepki - tym razem zabrała głos.
Karolina Pajączkowska krytykowana
Dziennikarka podczas wydania, o którym mowa, miała żółtą sukienkę z głębokim dekoltem, co rozpoczęło wiele komentarzy na Twitterze, między innymi:
Takie cuda na TVP info. Słupki pójdą w górę.
Zobacz także
Dziennikarka nie wytrzymała i postanowiła, że tym razem odniesie się do tej sytuacji. Opublikowała post na swoim Instagramie, gdzie napisała:
Kolejna wrzawa na Twitterze. Tak więc miejmy to za sobą: TAK! Mam biust. TAK wykarmiłam nim mojego syna! TAK śmiałam założyć sukienkę z dekoltem. Obiecuje, że jutro zostawię biust w domu. Zacznę też nosić burkę?, bo przecież kobiecie nie przystoi się pokazywać. A do tego śmiem być dziennikarką! Więc muszę być głupia i tylko za sprawą urody dostałam pracę. Bo przecież nie jest możliwe, żeby kobieta była ładna i inteligentna. Skoro noszę podkreślające figurę sukienki to znaczy, że nadaje się tylko do włoskiej telewizji Rai. To jest chore! Walczymy o prawa społeczności LGBT, podczas gdy to my -wszystkie kobiety wciąż jesteśmy codziennie ofiarami seksizmu! Obudźcie się ludzie
Później opublikowała woje zdjęcie w burce przed meczetem, które opatrzyła podpisem:
Tak lepiej? Tak będę profesjonalna?
Uważamy, ze Pani Pajączkowska ma rację, ale dlaczego od razu celować również w osoby z innych społeczności, umniejszając ich tragedię?