Zdjęcie utworu Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój” z listy przebojów w radiowej Trójce doprowadziło do ogromnej fali protestów. Gwiazdy ze świata głośno mówiły o tym, że nie chcą być grane w Trójce, a dziennikarze i osoby niezwiązane z muzyką używały ostrych słów, aby pokazać swoje niezadowolenie w stosunku do praktyk, które stosuje się w tej rozgłośni radiowej. Swój głos zabrała również Doda, która opublikowała bardzo mocną wypowiedź na InstaStories.
Doda o aferze w Trójce
W swoim wpisie Doda zwróciła uwagę na problem, z jakim artyści muszą mierzyć się od lat - jest to problem cenzurowania w mediach. Jej zdaniem polega to na tym, że dane stacje komercyjne korzystają z fałszywych wyników badań, aby móc nie puszczać muzyki danych artystów:
A co do cenzury w mediach, to zwracam się do moich szanownych znajomych muzyków, choć może nawet bardziej menadżerów: od lat jesteśmy cenzurowani za pomocą tak zwanych "badań" w stacjach komercyjnych. Wszyscy wiemy, jak to wygląda i jaka to jest je***a ściema.
Zobacz także
Doda sugeruje również, niektóre stacje radiowe pobierają pieniądze za to, aby emitować utwory danej gwiazdy i jeszcze umieszczać je na odpowiednich miejscach w listach przebojów. Zdaniem artystki - odbywa się to poprzez przekazywanie „prezentów pod stołami”:
Może w końcu szanowne rozgłośnie ustalą jawny cennik: ile za "piosenkę tygodnia", "miesiąca" itp. Zamiast zamiatać "gifty" pod stołem, a Wy (menadżerowie) nie będziecie musieli zmagać się z hipokryzją, krzycząc teraz na lewo i prawo o cenzurze w Trójce
Czy Doda może mieć rację?
Artykuły powiązane
