Rozwód pomiędzy Amber Heard a Johnnym Deppem trwa już tyle czasu i wygląda na to, że w najbliższych miesiącach również nie będzie miał swojego finału. Co chwilę pojawiają się kolejne szokujące wiadomości, które dotyczą ich burzliwego małżeństwa. Początkowo to aktorka oskarżała swojego ukochanego o to, że ją bił i nadużywał alkoholu. W trakcie trwania postępowania – wyszło na jaw, że to Heard biła swojego męża, a także to ona odpowiada za odcięcie kawałka palca aktorowi. Co dalej ze sprawą?
Nowe doniesienia
Ich małżeństwo trwało zaledwie rok, ale rozwód ciągnie się już od kilku lat. Nic nie wywołało takiego zainteresowania mediów jak szum, który wokół nich powstał. Wszystko przez oskarżenia Amber wobec Deppa. Aktorka twierdziła bowiem, że Depp stosował wobec niej przemoc fizyczną, a także nadużywał alkoholu. W trakcie postępowania wyszło na jaw, że to Heard biła Deppa i to przez nią, podczas jednej z kłótni, o mały włos nie stracił palca. Nowe dowody rosną jak grzyby po deszczu – dwoją się i troją. Można już pogubić się kto jest dobry, a kto jest zły.
Zobacz także
Johnny Depp pozwał wydawcę tabloidu – NGN i redaktora naczelnego, Dana Woottona, w związku z artykułem, który ukazał się w „The Sun”, a który oczerniał aktora i w którym nazwano go „damskim bokserem”. Proces miał rozpocząć się w marcu i zeznawać mieli tam Depp, Heard i kilka innych osób. Ostatecznie, przez pandemię koronawirusa, wszystko odbędzie się online. Podczas zdalnego przesłuchania na Skype sędzia orzekł, że część dowodów Heard, które dotyczą zarzutów przemocy seksualnej – zostanie utajniona.
Decyzja sądu zdecydowanie nie będzie na rękę Deppowi, który stara się odbudować swoje dobre imię. W końcu przez zarzuty Heard pod jego adresem – stracił rolę w kolejnej części „Piratów z Karaibów”. W tej sprawie jednak toczy się oddzielny proces, który odbędzie się w sierpniu w Stanach Zjednoczonych.
Artykuły powiązane