Szum po dokumencie Latkowskiego „Nic się nie stało” nie milknie. Od czasu środowej emisji filmu i debaty po niej - wiele gwiazd zabrało już głos w tej sprawie. Wszyscy czekali więc co powie Borys Szyc, do którego reżyser najmocniej się zwracał. Przypomnijmy - podczas debaty apelował:
Borys, może czas nie tłumaczyć się, tak jak mi się tłumaczyłeś – że byłeś pijany wtedy, ćpałeś, mało pamiętasz... Czas, żebyś powiedział opinii publicznej, czego byłeś świadkiem, co robiłeś, czego nie robiłeś
W końcu aktor postanowił wszystko wyjaśnić i na dowód tego, co mówił - pokazał rozmowy z Latkowskim. Czy to podważa wszystko, co mówił reżyser dokumentu?
Borys Szyc skomentował aferę z „Nic się nie stało”
Aktor, podobnie jak kilka innych gwiazd, został wspomniany w filmie „Nic się nie stało”. Do niego kierowano większość słów w debacie po emisji dokumentu. Dlatego postanowił wydać oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Na swoim Instagramie pojawił się obszerny wpis na ten temat. Od początku Szyc jasno zajmuje swoje stanowisko i podkreśla, że dla niego pedofilia to „najohydniejsza zbrodnia”. Przypomniał w tym wpisie o tym, że wraz z prezydentem Sopotu chciał wyjaśnienia sprawy i sprawiedliwości dla ofiar.
line-height: 18px;">Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz także
Szyc nie pozostawił również bez komentarza faktu, że dokument był zrobiony na potrzeby TVP, a jak wiemy - media te szkalują i obrażają aktora od dłuższego czasu:
Prawda jest taka, że z tragicznej sprawy, o której rozwiązanie również walczyłem, zrobił Pan rozgrywkę polityczną. Za pieniądze od Pana Kurskiego i TVP
Szyc poszedł nawet o krok dalej i na swoim Facebooku i Instagramie postanowił udostępnić film z jego rozmów z Latkowskim. Widać na nich czarno na białym, że Latkowskiemu brak dowodów na to, o czym mówił w debacie. W dodatku pisze on w sposób niezrozumiały i w ciemno zarzuca Szycowi najgorsze czyny. Polecamy to przeczytać.
Na razie Latkowski nie odniósł się do tego, co pokazał i co napisał w swoim oświadczeniu Szyc.
line-height: 18px;">Wyświetl ten post na Instagramie.Tak pracuje dokumentalista Sylwester. Wiele miesięcy napastowania, noc i dzień.
Artykuły powiązane
