Zapewne wszyscy teraz, po premierze dokumentu „Nic się nie stało”, zastanawiają się kim jest Sylwester Latkowski. Obecnie jest on reżyserem-dokumentalistą, a także dziennikarzem. Na swoim koncie ma takie produkcje jak „Gwiazdor”, która opowiada o Wiśniewskim, „Klatka” czy „Pedofile”. Jego pierwszym filmem dokumentalnym był „To my, rugbiści”, który został przez niego stworzony po… wyjściu z więzienia. Tam właśnie poznał niejakiego Jakuba Szymańskiego, który opowiedział mu o świecie sportowców. Już widać jak bujne życie ma Latkowski. Sprawdźcie co jeszcze o nim wiadomo.
Wszystko o: Sylwester Latkowski
Data i miejsce urodzenia: 13 lipca 1966, Elbląg
Zawód: reżyser, dziennikarz, publicysta
Partnerka: brak informacji, jest rozwiedziony
Dzieci: dwie córki, syn
Wzrost: brak informacji
Waga: brak informacji
Instagram: @latkowski
Zobacz także
Życiorys
Latkowski był poszukiwany w związku ze sprawą podwójnego zabójstwa w Szczecinie. Ukrywał się wtedy w Federacji Rosyjskiej przez pięć lat - od roku 1993 do 1998. Na podstawie swojej ucieczki z kraju napisał powieść dokumentalną „Wozacy”. Pod koniec lat 90. został skazany na karę 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności za wymuszenie rozbójnicze. W więzieniu poznał rugbistę - Jakuba Szymańskiego. Po wyjściu z więzienia, w 2000 roku, zrealizował swój pierwszy dokument „To my, rugbiści” o drużynie Arki Gdynia w rugby. Nie spotkało się to z uznaniem, a reżyserowi zarzucano, że gloryfikuje przemoc i bandytyzm.
„Blokersi” z kolei to film, który opowiadał o środowisku hip-hopowym. Film miał pokazać jak zazwyczaj żyją tacy ludzie, skąd się biorą. To miał być film, który miał być obroną młodych ludzi, a stał się dla nich przepustką do tego środowiska. Dziennikarz nakręcił również film „Gwiazdor” o Wiśniewskim, „PUB 700” o Leszku Możdżerze, ale nic nie przyniosło mu już popularności. Później postanowił wziąć się za mocniejsze tematy i w ten sposób powstały dokumenty „Śledczak” i „Pedofile”.
Swoje programy współtworzy na potrzeby Telewizji Polskiej. Kiedyś był autorem serii reportaży dla Polsatu.
W 2007 roku to w jego mieszkaniu zatrzymano Janusza Kaczmarka. W 2013 roku został redaktorem naczelnym „Wprost” i tę funkcję pełnił do 2015 roku. To on był odpowiedzialny za ujawnienie „afery podsłuchowej”. Ma za sobą szarpaninę z ABW, kiedy to nie chciał oddać swojego komputera w celu sprawdzenia jego zawartości, powoływał się wtedy na „tajemnicę dziennikarską”.
W 2017 roku był przesłuchiwany w charakterze świadka przed sejmową komisją śledczą w sprawie afery Amber Gold.
Życie prywatne
Jest rozwiedziony i ma trójkę dzieci: dwie córki, a także syna.
Artykuły powiązane