Polscy raperzy, a także różni inni nominowani, wzięli udział w drugiej edycji „Hot 16 Challenge”. Nagranie tych 16 wersów miało być wsparciem zbiórki na służbę zdrowia, którzy walczą z koronawirusem. Wyzwania podjęli się już między innymi Łona, Dawid Posiadło, Quebonafide wraz z Taco Hemingwayem, a także Słoń czy Paluch. Taco nominował do wyzwania niejakiego Klocucha. Ten poświęcił swoje nagranie Brzozowskiemu, nad którym wyjątkowo lubi się pastwić. Nominował go nawet do tego, żeby wykonał swoje „Hot 16 Challenge”. „Brzoza” podjął wyzwanie.
Rafał Brzozowski w „Hot 16 Challenge”
Brzozowski, chyba ku zaskoczeniu wszystkim, postanowił nagrać 16 wersów. Wykazał się przy tym dystansem do siebie, ale również brakiem talentu raperskiego - ciężko jednak od niego tego wymagać, bowiem na co dzień zajmuje się zupełnie innym rodzajem muzyki.
Jego wersy zaczęły się od słów:
Klocuch wcisnął mnie na minę, taka myśl mi przyszła zaraz, przecież nie znam typa wcale, do hip hopu ja tam? Nara
Przy okazji piosenkarz przypomniał swoje próby rapu. W programie „SuperSTARcie” swego czasu próbował zmierzyć się z „Lose Yourself” Eminema. Niestety, nikomu nie przypadło to wtedy do gustu. Rafał wspomina to w ten sposób:
Z rapu Eminem wyleczył dawno mnie niestety, kto nie widział niech poszuka, jak się spociłem z podniety
Zobacz także
W dalszej części kolejny raz nawiązał do osoby, która go nominowała - Klocucha:
Chyba nawet Klocuch cisnął, że się zawsze wszystkim chwalę, to nie ważne ziomki moje, dajcie kasę na szpitale
Ostatecznie Brzozowski zastanawiał się, czy dzięki swoim wersom - uda mu się trafić na Pudelka. Cóż - tak się właśnie stało.
A jak wam się podobają umiejętności raperskie Brzozowskiego?
Artykuły powiązane
