Rafał Brzozowski powrócił na plan programu „Jaka to melodia?”. Przez pandemię koronawirusa konieczne były jednak pewne zmiany, dzięki którym mogło się to w ogóle wydarzyć. Obecnie żyjemy w zupełnie nowej rzeczywistości, do której musimy się przyzwyczaić. Rafał Brzozowski - prowadzący program - zdradził, jak wyglądają obecnie prace na planie programu. Jest zupełnie inaczej.
Rafał Brzozowski o nagrywaniu programu
Gospodarz programu rozmawiał z serwisem „Plejada”, gdzie opowiedział o kulisach powstawania nagrań do „Jaka to melodia?”. Wokalista zdradził, że przed wejściem do studia, każda osoba ma mierzoną temperaturę.
Mierzą nam temperaturę, musimy przejść wywiad lekarski i podpisać dokument, dotyczący stanu zdrowia. Wszyscy pracują w rękawiczkach, maskach i przyłbicach, a służby sanitarne są ciągle na miejscu.
Zobacz także
Producenci programu ponoć przebudowali studio, aby zachować jak najwyższe standardy bezpieczeństwa:
Zarówno my, jak i uczestnicy wchodzą na plan w maskach, które do samego nagrania są zdejmowane, a potem znów zakładane. Uczestnicy mają swoje garderoby w namiotach, moja garderoba to kamper. Każdy jest oddzielony, nawet kostium przynoszony jest w maskach.
Okazuje się, że program będzie miał zupełnie inną formułę niż do tej pory:
Dodaliśmy za to nowe elementy, jakim jest między innymi obecność DJ Adamusa, który wypełnia momenty np. bicia braw. Oprócz tego jest pianista, saksofonista i wokalistka. Przez to staramy się więcej rozmawiać o muzyce i więcej jej grać. To całkiem inna formuła. Nagraliśmy już 12 odcinków. Procedury bezpieczeństwa są zaostrzone na maksa. Wygląda to dosyć dziwnie i ciężko się było przyzwyczaić, ale chcemy dokończyć nagrywać ten sezon.
Nie możecie się już doczekać powrotu programu?
Artykuły powiązane