Partner nie odwiedził jej w szpitalu

Otylia Jędrzejczak szczerze opowiedziała o poronieniu

Patrycja | dnia: 19-05-2020 | skomentuj

Otylia Jędrzejczak szczerze opowiedziała o poronieniu

AKPA

Oceń


Otylia Jędrzejczak to była polska pływaczka, która obecnie w 100% poświęca się macierzyństwu. Sportsmenka powróciła jednak, aby wypromować swoją autobiografię „Moja historia”, w której opowiada nie tylko o swojej zawodowej stronie, ale również o swoim życiu prywatnym. W związku z tym - Otylia wróciła do ciężkich chwil z jej życia. Nie tylko do śmierci swojego brata, ale również do poronienia, którego doświadczyła. 

Otylia o poronieniu 

Swego czasu o Otylii Jędrzejczak mówiło się w kontekście wypadku samochodowego, w wyniku którego zginął jej brat. Pływaczka usłyszała wtedy zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, po czym skazano ją na dziewięć miesięcy pozbawienia wolności i prace społeczne. Jej wizerunek mocno ucierpiał, ale Jędrzejczak nie starała się unikać tematu - w książce poświęciła sporo miejsca na opowieść o tym, jak czuła się po wypadku. Miała nawet myśli samobójcze, ale myśl o rodzicach powstrzymała ją przed tym. 

 

  Zobacz także  

Okazuje się, że to nie jest koniec ciężkich momentów z życia sportsmenki. Pływaczka wróciła też wspomnieniami do swoich związków, a także opowiedziała o poronieniu. 

W swojej książce „Moja historia” Jędrzejczak poruszyła temat z przeszłości, który na pewno jest dla niej bardzo bolesny. Okazuje się, że pływaczka ma za sobą poronienie, a jej ówczesny partner w ogóle nie wspierał ją w tym trudnym czasie. 

Tak, wprawdzie powiedziałam mu, że nie musi mnie odwiedzać, ale ja na jego miejscu i tak bez wahania spakowałabym się i przyjechała 

- wyznała Otylia. W dalszej części wytłumaczyła jak czuła się po stracie dziecka: 

Przeżycie poronienia ma ogromny wpływ na psychikę i może skończyć się depresją. Powrót do normalnego życia albo decyzja o kolejnej ciąży bywają naprawdę trudne. Boisz się i zastanawiasz, jak będzie tym razem

Jędrzejczak poradziła sobie z trudnymi momentami i dzisiaj stanęła na nogi. Jest szczęśliwą mamą dwójki dzieci, które wychowuje ze swoim partnerem - Pawłem Przybyłą. 




Dodaj komentarz