W Ciechanowie zdecydowano się zorganizować specjalne koncerty, które miały być słuchane z balkonów i przez okna mieszkańców. Niestety, nie wszyscy zastosowali się do pomysłu władz i podczas koncertu Kasi Kowalskiej - pod sceną pojawiło się mnóstwo osób. I chociaż show odbyło się w ramach projektu „Koncertowanie pod blokiem” i występ Kowalskiej nie był ani pierwszym, ani ostatnim - to właśnie na nią spadła cała fala hejtu.
Kasia Kowalska mierzy się z hejtem
„Koncertowanie pod blokiem” to akcja władz Ciechanowa, która chciała nieco umilić swoim mieszkańcom izolację. Dlatego właśnie w ramach akcji wokaliści mieli występować na otwartych przestrzeniach między blokami, aby słuchacze mogli brać udział w koncercie ze swoich okien i balkonów. Zaproszono m.in. Alicję Szemplińską, Wojtka Gęsickiego, Filipa Czyżykowskiego i Kasię Kowalską. Dopiero jej show wzbudziło wielkie kontrowersje, ponieważ ludzie tłumnie ruszyli pod scenę, aby zobaczyć z bliska występ gwiazdy. Mimo, że w zapowiedziach koncertów upraszano o to, aby nie zbierać się pod sceną i słuchać muzyki jedynie z balkonów i okien - mieszkańcy nie zastosowali się do zaleceń.
Zobacz także
Po koncercie na Kowalską wylała się fala hejtu. Wszystko przez to, że kilka tygodni temu apelowała, aby wszyscy pozostawali w domu. Została bowiem prawie bezpośrednio dotknięta problemem koronawirusa - jej córka trafiła do szpitala w ciężkim stanie i przez długi czas przebywała pod respiratorem. Internauci bardzo ją atakują, a sama zainteresowania nie zabrała głosu w tej sprawie i na razie nie zapowiada się, aby to uległo zmianie. Wiadomo jednak, że sprawą zajęła się prokuratura i policja, a organizatorom grozi do 30 tysięcy złotych kary. Okazuje się, że koncertów było zaplanowanych znacznie więcej. Teraz już się nie odbędą. Poinformowała o tym dyrektorka Ciechanowskiego Ośrodka Edukacji Kulturalnej Jolanta Grudzińska:
W związku z tym, że w czasie wydarzenia, tj. występu Kasi Kowalskiej, na zielonej przestrzeni pomiędzy blokami przebywało ok. 100-150 osób, nie możemy kontynuować dalej następnych występów, gdyż jest to sprzeczne z pierwotnym zamysłem inicjatywy
Podkreśliła także, że organizator nie może odpowiadać za to, że ludzie gromadzili się pod sceną i że zupełnie nie to było celem „Koncertowania pod blokiem”.
Artykuły powiązane