W nocy z 12 na 13 lipca w mediach pojawiły się informację o tym, że Jerzy Stuhr trafił do szpitala. Aktor został zabrany helikopterem z Nowego Targu prosto do krakowskiej placówki medycznej. Mówiono o tym, że przebył on udar mózgu. Jego stan miał być bardzo poważny, ale udało się go uratować tylko dzięki szybkiej interwencji lekarskiej. Przez dwa tygodnie wszyscy zastanawiali się co dzieje się z Jerzym Stuhrem i jak on się czuje. Rodzina była bardzo zdawkowa, ale trudno im się dziwić. Te dobre informacje pojawiły się we wtorek rano, kiedy to żona Jerzego Stuhra poinformowała, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że jej ukochany mąż wychodzi już do domu. Kilka godzin później w sieci pojawiło się zdjęcie jego córki, na którym pozuje z nią.
Zobacz także
Stuhr wyszedł ze szpitala
W sieci pojawiło się zdjęcie aktora z jego córką od momentu, kiedy to aktor trafił do szpitala. Wszyscy bardzo ekscytowali się, że Pana Stuhra udało się uratować i że wszystko jest z nim w porządku. Fani nie szczędzili sobie komentarzy pełnych radości. Wprost mówili, że bardzo się martwili i że bardzo liczyli, że to zakończy się w taki sposób.
My także przyłączamy się do życzeń i mamy nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
Artykuły powiązane