Skutki pandemii zaczynają odczuwać wszyscy - czy to „zwykli ludzie”, czy celebryci. Mimo, że rząd powoli znosi obostrzenia - dla wielu na pewno robi to za wolno. W najgorszej sytuacji są kawiarnie, restauracje i bary, do których nikt teraz nie przychodzi, a z których dostaw rzadziej korzystają klienci. Znoszenie obostrzeń nadal ich nie dotyczy, więc jeszcze przez dłuższy czas pozostaną zamknięte. Bar Adama Zdrójkowskiego „Rykowisko”, jest w takiej samej sytuacji. Przed pandemią przychodziło tu wiele osób, a obecnie przegrało z pandemią koronawirusa. Właściciele postanowili więc zamknąć lokal.
Adam Zdrójkowski zamyka bar
Właściciele od samego początku bardzo chcieli ratować bar. Rozpoczęli od sprzedaży alkoholu na wynos, ale to nie chwyciło. Zdecydowali więc, że założą zrzutkę na popularnym portalu i poproszą swoich klientów o wsparcie finansowe. Zebrali ponad 25 tysięcy złotych, ale to niestety nie wystarczyło na pokrycie zobowiązań. W niedzielę wieczorem na profilu, na Instagramie, właściciele baru opublikowali oficjalny komunikat:
Z przykrością oznajmiamy, że historia "Rykowiska", które znamy kończy się właśnie w tym momencie. Niestety, pomimo ogromnego zaangażowania naszej #RykoFamilii, która wykręciła niewiarygodne sumy na zrzutce charytatywnej i pomimo imania się zadań z zupełnie dla nas nowej dziedziny, jaką były #RykoWynosy, musimy się pożegnać - przynajmniej na jakiś czas
Zobacz także
W dalszej części napisali, że sytuacja jest dla nich bardzo niepewna, ale właściciele nie mówią ostatniego słowa. Jednocześnie właściciele poinformowali, że wszystkie zebrane na zrzutce pieniądze zostaną zebrane i oddane osobom, które na tę zrzutkę wpłacali.
Fani bardzo ubolewają w komentarzach. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś „Rykowisko” powróci do działania.
Artykuły powiązane