Paweł Królikowski, znany ze swojej roli w „Ranczo”, nie żyje. Zmarł 27 lutego nad ranem w szpitalu, w którym przebywał od grudnia 2019 roku. Informację podał „Super Express”, powołując się na wypowiedź przyjaciela Królikowskiego. Paweł Królikowski miał 58 lat. Jego śmierć związana jest z jego chorobą neurologiczną, z którą zmagał się od wielu lat.
W 2015 roku przeszedł operację usunięcia tętniaka mózgu i od tego czasu było względnie dobrze. Niestety, o kolejnych problemach zdrowotnych aktora można było usłyszeć we wrześniu 2019 roku. Sam aktor, podczas wydania 12. sezonu programu „Twoja twarz brzmi znajomo”, wyznał, że otarł się o śmierć.
Zobacz także
Paweł Królikowski trafił do szpitala w grudniu 2019 roku i od tego czasu praktycznie przykuty był do łóżka. Przeszedł wtedy operację, po której wdały się powikłania. Nieustannie w mediach pojawiały się różne wypowiedzi o tym, że jest z aktorem lepiej i że wraca do zdrowia. Również wszyscy, którzy kiedyś pracowali z Królikowskim, życzyli mu powrotu do zdrowia.
Niestety, nie udało się. Królikowski zmarł w wieku 58 lat.
Informację potwierdziła również, w rozmowie z PAP, Ewa Leśniak, która związana jest ze Związkiem Artystów Scen Polskich.
Kim był Paweł Królikowski?
Paweł Królikowski był polskim aktorem filmowym, teatralnym i dubbingowym. Zadebiutował w filmie „Dzień kolibra” w 1984 roku. Od tego czasu grał głównie w teatrze. Największą popularność zyskał dzięki serialowi „PitBull”, a także dzięki wcieleniu się w rolę Kusego w serialu „Ranczo”. Od 2014 do 2019 roku zasiadał w jury programu „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Pełnił również rolę prezesa Związku Artystów Scen Polskich, zastępując Olgierda Łukaszewicza.
Od 1988 roku był związany z Małgorzatą Ostrowską, również aktorką, z którą doczekał się piątki dzieci: Antoniego, Jana, Ksawerego, Julii i Marceliny.
Artykuły powiązane
