Marcela Leszczak to gwiazda „Top Model”, ale najgłośniej jest o niej od czasu, kiedy potwierdziła, że jest w związku z Miśkiem Koterskim, z którym nawet doczekała się syna. Niestety, ich związek się rozpadł i każde z nich poszło w swoją stronę. Teraz Marcela w inny sposób postanowiła dać o sobie znać i udostępniła na swoim Instagramie pozowane, nagie zdjęcie, dodając pod nim opis:
Coś zupełnie innego. Tylko mnie nie zjedzcie
I tak, jak można było się spodziewać, rzuciło się na nią kilka komentujących, które postanowiły wytknąć jej hipokryzję.
Marcela Leszczak topless
Na zdjęciu można zobaczyć zdjęcie Leszczak topless – jedna pierś zakryta jest jej kolanem, druga jest zamazana.
W sekcji komentarzy pojawiły się nie tylko „ochy” i „achy”, ale również słowa krytyki. Jedna z fanek Leszczak powiedziała, że ta wykazuje się hipokryzją i mimo że bardzo ją lubi, nie mogła tego nie napisać. Faktycznie, w przeszłości Leszczak chętnie komentowała koleżanki z branży za rozbierane, nagie lub wulgarne zdjęcia i właśnie to napisała jej internautka:
Zobacz także
Najlepsze było nagranie, jak mówiłaś, że Twoje koleżanki dodają zdjęcia z dekoltami, a Ty zawsze tak skromnie, w sensie niewydekoltowana itd., bo Twoi rodzice Cię obserwują. I tak się zastanawiam, Twój ex, Michał, teraz modli się, Biblia, Bóg, święty i te sprawy, a Ty zaczęłaś dodawać nagie zdjęcia. Hmm... trochę to takie dziwne, ale oczywiście bardzo mi się podoba to zdjęcie. Jesteś piękna kobietą
Leszczak nie pozostawiła jej bez odpowiedzi:
Wiesz... nie chce się głupio tłumaczyć. Zdjęcie powstało podczas sesji. Nie oceniam koleżanek, nie oceniam Michała i jego wiary, nie oceniajcie mnie.
Trzeba przyznać, że zdjęcie jest piękne i nie jest wulgarne. Czy to ją usprawiedliwia?
line-height: 18px;">Wyświetl ten post na Instagramie.Coś zupełnie innego ? tylko mnie nie zjedzcie. Fot. @szymonboczek
Artykuły powiązane