W tych trudnych czasach – do Sejmu powrócił projekt ustawy w którym wnioskuje się o zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych. Inicjatywą Kai Godek zbulwersowane są „zwykłe kobiety”, a także wiele gwiazd, które głośno przyłączają się do protestu. Okazuje się, że nie wszystkie gwiazdy są przeciwko ustawie antyaborcyjnej. Marcela Leszczak pokusiła się o bardzo kontrowersyjne stwierdzenie ideologiczne, które zaczęło prawdziwą burzę w komentarzach.
Marcela Leszczak i jej kontrowersyjna wypowiedź
Modelka obecnie realizuje się w roli mamy i żony Miśka Koterskiego. Leszczak postanowiła zamieścić na Instagramie swoje zdjęcie, niedługo po tym, jak urodziła swojego syna, a pod nim zdecydowała się na bardzo obszerny post, w którym opowiedziała o swojej nieplanowanej ciąży i swoich poglądach religijnych, które dotyczą również tego tematu:
Nie jestem za i nie jestem przeciw, ale jestem zdania, że jeśli Bóg daje życie, to nikt na ziemi nie ma prawa życia odebrać. Jeśli jesteś w wierze, to nic złego Ciebie nie spotka i uwierz mi, że tak jest. Nasz synek też nie był planowany, o czym wszyscy wiedzą (...). Byłam w ogromnym smutku wiele miesięcy, bo nie tak wyobrażałam sobie życia jako 25 latka, kiedy moje koleżanki realizowały się zawodowo. Dziś wiem, że Bóg dał mi najwspanialszy prezent na świecie i mam ogromną wdzięczność. Nie wyobrażam sobie innego życia, bo mój syn, który też był „płodem”, jest całym moim światem.
Zobacz także
Na sam koniec swojego kontrowersyjnego wpisu – pokusiła się o bardzo dyskusyjne stwierdzenie i chyba to ono wywołało taką burzę w komentarzach:
Nie jestem mądra w tym temacie, ale droga kobieto mordowanie płodu jest mordowaniem człowieka. Możesz nie zgodzić się ze mną, masz do tego prawo, ale bądźmy dobrzy dla siebie szczególnie w tym okresie.
Cóż. Faktycznie nie do końca zgadzamy się z gwiazdą, bo sytuacja u niej wyglądała na nieco inną niż ta, o której mowa w ustawie antyaborcyjnej. W komentarzach jej obserwatorki postanowiły podkreślić istotę całej sprawy:
Gwałt to co innego. Nieporównywalna sytuacja. W Twojej sytuacji ciąża-wpadka, aborcja i tak nie byłaby legalna. Chodzi o inne rodzaje ciąży: o gwałt, ciężkie uszkodzenie płodu, zagrożenie życia. Chodzi o te sytuacje, aby kobieta miała wybór. Nie chodzi o ciążę z wpadki, złego momentu, chwilowej słabości na imprezie.
Być może po tych wszystkich komentarzach Marcelina Leszczak zobaczy, że nowe przepisy naprawdę krzywdzą kobiety. Ale oczywiście - każdy ma prawo do swojego własnego zdania i przekonań. My jednak chcemy, aby kobiety miały wybór.
Artykuły powiązane