Nie oszukujmy się – mamy zupełnie nową rzeczywistość. Wiele ograniczeń, pozamykane sklepy, kina, teatry i miejsca świadczenia usług fryzjerskich czy kosmetycznych. Dlatego wiele osób decyduje się na zmianę swojej fryzury w domowym zaciszu. Rozpoczęło się wielkie farbowanie, układanie i…ścinanie włosów. I nawet takie gwiazdy jak Camila Cabello muszą sobie radzić. Gwiazda słynie ze swojej grzywki, która zrobiła się nieco przydługa. Piosenkarka poprosiła więc swoją mamę o pomoc. Chyba nie takiego efektu się spodziewała.
Nowa fryzura Camili Cabello
Niedawno jeszcze nikt nie wiedział dokładnie kim jest Camila Cabello. Była tylko jedną z tych dziewczyn, która śpiewa w Fifth Harmony. Później udało jej się przebić solowo z piosenką „Havana”, ale tak naprawdę wielki boom na swoją osobę zawdzięcza związkowi z bożyszczem nastolatek – Shawnem Mendesem.
Zobacz także
Dzisiaj gwiazda ma wielkie grono fanów i chętnie udziela się w mediach społecznościowych, dzieląc się wiadomościami ze swojego życia prywatnego. Ostatnio zrelacjonowała właśnie rzeczone obcinanie grzywki. Nic nadzwyczajnego? Wydaje wam się! Camila poprosiła o pomoc swoją mamę i była bardzo niezadowolona z jej warsztatu fryzjerskiego. Powiedziała, bez owijania w bawełnę:
Nie najlepiej. Już to sp***aś. Moja włosy są… krótkie, dłuższe, dłuższe, krótkie, dłuższe… Ona po prostu poziomo ścięła to gówno. Zobaczymy więc, jak wyglądam. Jeśli wyglądam jak pi***ny Snape...
Słabo, że taka gwiazda odzywa się w taki sposób do swojej matki, prawda? Chociaż nie wiemy jakie są ich relacje i jak odebrała to jej mama – to Camilę ogląda w końcu wiele młodych ludzi, którzy czerpią przykład. Raczej nie polecamy brać go z Cabello.
line-height: 18px;">Wyświetl ten post na Instagramie.
Artykuły powiązane