Księżniczka Beatrycze i włoski milioner Edoardo Mapelli Mozzi mieli się pobrać już w maju tego roku w królewskiej kaplicy w Pałacu św. Jakuba w Londynie. Z powodu pandemii koronawirusa para została jednak zmuszona do zmiany swoich planów i przełożenia uroczystości na inny termin. Okazuje się, że w ostatnich dniach narzeczeni w końcu zalegalizowali swój związek, jednak w zupełnej tajemnicy przed mediami. Jak podaje Daily Mail, niedawno ich ślub odbył się w Królewskiej Kaplicy Wszystkich Świętych w Pałacu na Windsorze. Na uroczystość zaproszono jedynie najbliższą rodzinę córki księcia Yorku, w tym Elżbietę II oraz księcia Filipa. Ceremonia odbyła się bez udziału dziennikarzy.
Zobacz także
Obecność brytyjskiej monarchini na ślubie Beatrycze jest sporym zaskoczeniem, zważając na ostatnie doniesienia, że Elżbieta II początkowo miała nie brać udziału w uroczystości. Zmianie uległy również pierwotne plany dotyczące formuły ślubu Beatrycze. Ponoć księżniczka planowała urządzić wszystko z wielką pompą i uczynić ze swojego zamążpójścia wielkie medialne wydarzenie. Jak widać, epidemia COVID-19 skutecznie pokrzyżowała jej plany.
Kiedy będzie następny "royal wedding"?
Księżniczka Beatrycze jest córką Andrzeja, księcia Yorku i jego żony, Sary Fergusson. Jest ona ostatnią wnuczką Elżbiety II, która mogła wyjść za mąż w najbliższym czasie. Poza nią królowa ma jeszcze siedmioro wnuków: Harry’ego i Williama, którzy są synami księcia Karola, Eugenię – siostrę Beatrycze i córkę księcia Andrzeja, Ludwikę i Jakuba, czyli dzieci księcia Edwarda oraz Zarę i Petera, które są dziećmi księżniczki Anny. Większość z nich powychodziła już za mąż, poza dziećmi księcia Edwarda. Siedemnastoletnia obecnie Ludwika będzie zapewne następna w kolejce do ołtarza. Na jej ślub będziemy musieli jednak poczekać jeszcze kilka dobrych lat.
Młodej parze gratulujemy i życzymy dużo szczęścia na nowej drodze życia!
Artykuły powiązane