Joanna Moro to aktorka, która urodziła się i wychowywała w Wilnie, w polskiej rodzinie. W 2003 roku zdecydowała się na wyjazd do Warszawy i już tutaj została. W 2008 roku wyszła za mąż za Mirosława Szpielowskiego, a ich ślub odbył się również w Wilnie. Moro jest znana głównie ze swojej roli Anny German. Najważniejsza jednak jest dla niej rodzina. Jest mamą 10-letniego Mikołaja, 7-letniego Jeremiego oraz malutkiej, 5-miesięcznej córeczki Ewy. Okazuje się, że nie planuje żadnych ruchów zawodowych, bo chciałaby się nacieszyć maleństwem.
Joanna Moro o powrocie do pracy
Od kiedy zagrała Annę German - jest w Polsce bardzo rozpoznawalna. Z powodzeniem rozwijała swoją karierę, prowadziła jednocześnie swoje social media… Aż tu nagle okazało się, że zostanie mamą po raz trzeci. Na świat przyszła jej córka - Ewa. I od tego momentu w całości Moro postanowiła się jej poświęcić.
Zobacz także
Aktorka w rozmowie z „Super Expressem” wyznała, że nie chce pomocy niani, ponieważ chce być przy swojej córce. Jak podkreśliła - wcześniej nie miała takiej możliwości ze względu na zobowiązania zawodowe:
Nie zatrudnię opiekunki. Gdy urodziłam Jeremiego, musiałam zostawiać go malutkiego i jechać na plan „Anny German”. Teraz więc chcę się nacieszyć Ewunią
Joanna Moro w momencie, kiedy kręcono serial o German, była zaledwie trzy miesiące po porodzie. Nic więc dziwnego, że rozstanie z synkiem było dla niej trudne i w ogóle nie dziwimy się, że teraz chce zrobić inaczej. Jak zdradziła znajoma aktorki w Super Expressie:
Teatr, w którym gra Joasia, wznawia spektakle dopiero we wrześniu. Jeśli zdarzy się, że nie da rady sama zajmować się Ewą, to z Wilna przyjedzie jej mama i pomoże
Moro przepadła nad swoją córką!
Artykuły powiązane