Heidi Klum wydaje się być jedną z bardziej kochliwych gwiazd. Trzykrotnie wychodziła za mąż, a jej drugim mężem był Seal. Stanęła z nim na ślubnym kobiercu w 2005 roku i przez siedem lat, z okazji rocznicy ślubu, odnawiali przysięgę. To jednak nie pomogło w utrzymaniu związku, bo ostatecznie małżeństwo się rozpadło. Mówiono, że to wyłączna wina Klum, która miała zdradzać Seala z ich ochroniarzem. Jaka była prawda i co działo się w ich domu? To wiedzą tylko oni. Ale z nowych wypowiedzi Heidi wynika, że być może do rozpadu związku doszło z winy obojga?
Zobacz także
Heidi Klum o byłym mężu
Obecnie modelka jest w związku małżeńskim z młodszym o 16 lat piosenkarzem – Tomem Kaulitzem, czyli wokalistą Tokio Hotel. Para pobrała się w lutym 2019 roku, zaledwie dwa miesiące po tym, jak Kaulitz oświadczył się Klum. Wygląda na to, że modelka jest tak zakochana w swoim nowym mężu, że postanowiła w rozmowie z „The Sun” podkreślić to w taki sposób, aby jednocześnie wbić szpilkę swojemu byłemu partnerowi:
Po raz pierwszy mam partnera, z którym mogę wszystko omówić. Kogoś z kim dzielę obowiązki, które wszyscy mamy w życiu. Wcześniej byłam ze wszystkim sama. Jeśli mam kłopoty albo próbuje coś wymyślić, on jest wtedy niesamowitym słuchaczem, po prostu to jest niesamowite mieć partnera. Jestem teraz znacznie szczęśliwszą osobą
Wygląda na to, że Sealowi będzie przykro…
Artykuły powiązane