Domowa izolacja trwa już kolejny tydzień. W tym momencie niektórzy toczą bój o datę wyborów, a uczniowie bardzo martwią się o terminy matur i testów ósmoklasisty. Do grona tych drugich zalicza się syn Doroty Szelągowskiej. Gwiazda TVN wyjechała ze swoją rodziną do domu, który znajduje się na Warmii. I wcale nie zamierza z niego wracać. Jak powiedziała – to obecnie najbezpieczniejsze miejsce, a termin matur absolutnie nie przekonuje ją do powrotu. Stwierdziła, że najwyżej jej syn nie będzie zdawał w tym roku matury. Zaskoczeni jej podejściem?
Zobacz także
Syn Doroty Szelągowskiej nie podejdzie do matury
Przez pandemię wszystkie placówki szkolne i wychowawcze pozostają zamknięte. Dzieci muszą więc korzystać z platform e-learningowych. Dorota Szelągowska ma z tym styczność na co dzień – jej syn, Antoni, ma obecnie 18 lat i właśnie w tym roku powinien przystąpić do matury. Tak się jednak nie stanie. Dlaczego dziennikarka podjęła taką decyzję?
To jest decyzja, którą podjęłam już parę dni temu. Mój syn bierze udział w lekcjach, pisał próbne matury, uczy się, nie jest mu nic odpuszczone, bo to nie są wakacje. Natomiast nie będę go posyłać na śmierć
- powiedziała prezenterka w wywiadzie dla programu „Dzień Dobry TVN”. Dorota Szelągowska, jak zapowiedziała, traktuje swojego syna jak dorosłego – ma więc prawo decydować o sobie, ale temat wspólnie przedyskutowali:
Myślę, że jest to bardzo trudny moment dla młodego człowieka, który właśnie miał mieć, jak sam twierdził, rok życia - matura, zdanie na studia, najdłuższe wakacje, super koncerty - i nagle się wszystko wali. Jestem z niego bardzo dumna
Czy tegoroczne matury zostaną przesunięte? Tego, póki co, nie wie nikt. Ale sądząc po luźnym podejściu do daty wyborów – matury również mogą odbyć się w wyznaczonym już terminie…
Artykuły powiązane