Cole Sprouse starszej publiczności będzie się kojarzył z produkcjami Disneya „Nie ma to jak statek” czy „Nie ma to jak hotel”. Nastolatkowie z pewnością pokusili się o obejrzenie serialu „Riverdale”, w którym aktor gra jedną z głównych ról. Młody gwiazdor postanowił w ostatnich dniach dołączyć do grona protestujących, którzy wyszli na ulice USA, aby wyrazić swój sprzeciw wobec rasizmu. W trakcie pokojowej demonstracji - aktor został aresztowany, a szczegóły zatrzymania postanowił opisać.
Cole Sprouse aresztowany
W USA nie cichną zamieszki. Wręcz przeciwnie - coraz bardziej się nasilają. Rozpoczęły się po tym, jak do wiadomości publicznej trafiła informacja, że jeden z policjantów udusił ciemnoskórego George’a Floyda. Demonstrujący postanowili w ten sposób walczyć z rasizmem, wszędzie pokazując napisy „Black Lives Matter”. Niestety, część protestów zaczęła się przekształcać w akty wandalizmu, a policja coraz częściej zmuszana jest do używania siły, aby ostudzić zapędy niektórych protestujących.
W jednym z protestów, tych pokojowych, w Santa Monica wziął udział aktor - Cole Sprouse. Został on jednak osaczony przez policję, a następnie aresztowany, o czym opowiedział:
Zostałem zatrzymany, gdy stałem z grupą protestujących w Santa Monica. Mieliśmy opcję się rozejść. Poinformowano nas, że jeżeli się nie wycofamy, to zostaniemy aresztowani. Kiedy wiele osób odwróciło się, by odejść, natrafiliśmy na kolejnych policjantów, którzy zablokowali nam drogę i zaczęli nas osaczać. (...) Na policyjnych samochodach zauważyłem kamery, które były tam podczas naszego zatrzymania. Mam nadzieję, że to pomoże
Zobacz także
Aktor podkreślił również:
Muszę podkreślić, że jako białego człowieka hetero i osobę publiczną, instytucjonalne konsekwencje mojego zatrzymania są niczym, w porównaniu do innych, którzy byli obecni na proteście.
Sprouse powiedział, że to jedyne jego oświadczenie o aresztowaniu, ponieważ nie chce tym odwracać uwagi od ruchu i protestów:
Nie będę więcej wypowiadał się na ten temat, ponieważ po pierwsze nie jestem wystarczająco dobrze zorientowany w sprawie, aby to robić, a po drugie to nie ja tu powinienem być tematem i nie chcę odwracać uwagi od liderów ruchu Black Live Matter
Cole Sprouse to nie jedyna gwiazda, która popiera ruch. Do tego grona dołączyli również Natalie Portman, Lady Gaga, Rihanna, Emma Watson, Drake czy Zayn Malik.