Jada Pinkett-Smith oraz Will Smith są małżeństwem od 1997 roku. Para doczekała się dwójki dzieci, które również rozwijają swoją karierę w mediach. Związek aktorów uznawano za jeden z najbardziej udanych w tamtejszym show-biznesie. Jednak jakiś czas temu Jada wyznała jednak, że nie wszystko zawsze było takie kolorowe i jakiś czas temu doszło między nimi do „zdrady serca”. Zapewniała jednak, że byli sobie zawsze wierni. Inną wersję ma 27-letni muzyk, który twierdzi, że sypiał z Jadą… I to za pozwoleniem Willa.
Zobacz także
Will Smith pozwalał się zdradzać?
Niejaki August Alsina to raper, który przy okazji promocji swojej nowej płyty postanowił nieco opowiedzieć o… relacji z żoną Smitha. W najnowszym wywiadzie mężczyzna wyznał, że przez kilka lat sypiał z Jadą, którą poznał dzięki synowi aktorki - Jadenowi Smithowi. Stwierdził, że o ich romansie wiedział sam Will, który całkowicie przyzwalał na zdrady swojej żony. Mało tego, rzekomo namawiał Augusta do głębszych relacji ze swoją żoną. August w wywiadzie dla „The Breakfast Club” opowiedział:
Ja tak naprawdę usiadłem z Willem i odbyliśmy rozmowę. W związku z ich transformacją od małżeństwa do partnerstwa życiowego, o którym rozmawiali kilkukrotnie, i które nie przewidywało relacji romantycznej, on dał mi swoje błogosławieństwo. A ja totalnie oddałem siebie temu związkowi na lata swojego życia. Szczerze, prawdziwie i głęboko ją kochałem. Poświęciłem się temu, oddałem całego siebie
Wyznał jednocześnie, że Jada „zamordowała go” podejmując decyzję o tym, aby zakończyć ich relację. Głos w tej sprawie zabrał menadżer Pinkett-Smith i w rozmowie z TMZ stwierdził jedynie, że informacje, które podał Alsin są „absolutnie nieprawdziwe”.