Ci, którzy lubią oglądać polskie programy tupu „talent show”, na pewno kojarzą zwycięzcę pierwszej edycji „The Voice of Poland”. Niejaki Damian Ukeje, chociaż zwyciężył, pozostawał nieco w cieniu. Chociaż wygrana pozwoliła mu na rozkręcenie kariery, od pewnego czasu słuch po nim zaginął. Jak się okazuje - miał poważne powody. Jego wpis na Facebooku bardzo zaskoczył fanów. My również nieco się zdziwiliśmy. Okazuje się, że Ukeje miał poważne problemy ze zdrowiem.
Zobacz także
Co dzieje się z Damianem Ukeje?
W poście, jaki znalazł się na Facebooku Damiana można przeczytać, że wokalista przeszedł zakażenie koronawirusem, ale ma za sobą także operację strun głosowych. Jeszcze w pełni nie wrócił do zdrowia, ale zapowiada, że planuje wrócić z przytupem:
Wiedzcie, że coś się dzieje. Troszkę milczałem przez powodów kilka. Od przebytego Covida po operacje strun głosowych. Wciąż wracam do siebie, niemniej piosenki w większości popisane więc już niedługo będziemy się chwalić...
Fani bardzo wspierali muzyka ciepłymi słowami w komentarzach. My również życzymy mu szybkiego powrotu do pełni sił!