Świat show biznesu to nie tylko blichtr i blask, piękne suknie, starannie podpięte fryzury i drogie garnitury. To również ciemna strona życia na świeczniku. Niektórzy potrzebują czegoś do odreagowania. Ben Affleck wpadł w szpony naprawdę potężnego i wyniszczającego nałogu jakim jest alkohol. Miał piękną żonę – Jennifer Garner – i wspaniałe dzieci. Z jakiegoś powodu wybrał jednak picie, które doprowadziło najpierw do 5 letniego rozstania, a w 2018 roku do rozwodu.
Teraz aktor żałuje, co przyznał w wywiadzie, który powstał w ramach promocji filmu „The way back”. Ukazał się on na łamach „New York Timesa” i daje szansę na lepsze poznanie Afflecka i jego historii.
Ben Affleck szczery jak nigdy
Brooks Barnes, z „New York Times”, zamierzał zadawać trudne pytania. Affleck jednak nie obawiał się na nie odpowiedzieć. Powiedział w nim więcej, niż kiedykolwiek wcześniej. Każdy miał więc okazję zrozumieć lepiej, co działo się w życiu aktora. Wyznał m.in. że rozstanie z Garner było wielką pomyłką. Jednocześnie dodał, że mimo rozwodu – para nadal miała ze sobą kontakt.
Zobacz także
Najbardziej w swoim życiu żałuję rozwodu. Oczywiście, że popełniałem błędy. Zrobiłem rzeczy, których bardzo żałuję. Ale musisz się po czymś takim pozbierać, nauczyć się czegoś i iść dalej do przodu
- stwierdził. Później opowiedział o zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych, a także o swoim uzależnieniu od seksu. Warto wspomnieć, że w takich chwilach również wspierała go żona, obecnie już była. Odwoziła go na odwyk, dopingowała i trzymała za niego kciuki. Doprowadzał się swoimi zachowaniami do autodestrukcji. Affleck podkreślił, że to właśnie alkohol i to, co z nim robił, doprowadził do rozpadu związku:
Wpadasz w ciąg, którego nie da się przerwać. To mi się właśnie przydarzyło. Piłem relatywnie "normalnie" przez dłuższy czas. Stałem się alkoholikiem, gdy rozpadło się moje małżeństwo
Czy problemy Afflecka mogły wynikać z trudnej sytuacji rodzinnej? Zapewne tak. Jego młodszy brat i ojciec byli uzależnieni od alkoholu, babcia miała 46 lat gdy popełniła samobójstwo. Podobnie, jak jego wujek, strzeliła sobie w głowę. Ciocia z kolei była ćpunką. Wyznał, że zajęło mu dużo czasu zanim przyznał przed sobą, że jest alkoholikiem. Że potrzebuje pomocy.
Obecnie Affleck stara się ułożyć sobie życie po odwyku na nowo. Spotykał się jakiś czas z wdową po Jobsie, ale relacja nie przetrwała. Według niektórych źródeł aktor korzysta teraz z aplikacji randkowej dla celebrytów. Może, jeśli udowodni że da radę bez alkoholu, to wrócą do siebie z Garner?
Artykuły powiązane