To była miłość od pierwszego wejrzenia

Maja Hyży opowiedziała o tym, jak poznała swojego partnera

Patrycja | dnia: 28-04-2020 | skomentuj

Maja Hyży opowiedziała o tym, jak poznała swojego partnera

AKPA

Oceń


Maja Hyży jakiś czas temu ogłosiła światu, że spodziewa się dziecka ze swoim partnerem. Kilkakrotnie zdążyła już pochwalić się swoim brzuszkiem, a tym razem postanowiła opowiedzieć o tym, jak poznała ojca swojego dziecka. Do tej pory robiła to raczej niechętnie, więc dziwi nagła wylewność gwiazdy. Widocznie miała jednak potrzebę, aby opowiedzieć o swojej wielkiej miłości. 

Maja Hyży o nowym partnerze 

Tak naprawdę to niedawno Hyży opowiedziała o tym, że nie jest już singielką. Na swoim Instagramie zaczęła publikować coraz to śmielsze zdjęcia ze swoim partnerem w roli głównej. Wtedy też zaczęto dużo mówić o tym, że i Maja Hyży w końcu znalazła sobie miłość. Jak się okazuje – to była miłość od pierwszego wejrzenia. W rozmowie z jastrzabpost.pl Maja Hyży po raz pierwszy opowiedziała o tym, jak poznała swojego ukochanego – Konrada: 

Mieszkaliśmy bardzo blisko siebie. Na tym samym osiedlu. Powiedzieliśmy do siebie tylko "dzień dobry" i od tego się zaczęło. Jesteśmy teraz w tym miejscu, w którym jesteśmy. Poszliśmy na kawę i Amor strzelił. Ja już mam swoje lata. Jestem po trzydziestce. Nie wierzyłam, że można zakochać się od pierwszego wejrzenia. A można.

 

  Zobacz także  

W swojej wypowiedzi podkreśliła, że Konrad wiedział, czym ona się zajmuje, ale nigdy nie przywiązywał do tego większej wagi. Dlatego właśnie urzekł Maję: 

Konrad wiedział, że jestem osobą popularną. Ale to jest osoba, która kompletnie nie zwraca na to uwagi. To nie dlatego powiedział do mnie "dzień dobry". Przynajmniej tak mówił. To się czuje, że osoba jest bezinteresowna. To bardziej chodziło o osobę. Najpierw wrażenie wizualne, a później spotkaliśmy się wspólnie – mentalnie, intelektualnie i zaiskrzyło

Przy okazji piosenkarka zdradziła, że na razie Konrad się jej nie oświadczył, ale ma nadzieję, że wkrótce się to wydarzy. Podkreśliła jednak, że nie czuje w tym temacie presji. Cóż – być może niebawem będziemy mogli zobaczyć Maję Hyży w długiej, białej sukni? 




Dodaj komentarz